Pokolenie ŻULI nadal trwa.

Postanowiłem stworzyć kompilację wywiadów, w których Stefan Niesiołowski użył słowa „żulia”. Okazało się, że tego określenia używa od wielu lat i nie zawsze prawdziwie. Ciekawe kiedy mu się znudzi określenie żuli?

„To nie są kibice czy nawet kibole, ale lumpy i żulia stadionowa. Zamykanie stadionów to jedna z metod, stosowanych powszechnie w Europie”
http://www.tvn24.pl/1,1701964,druk.html

„ACTA- ochrona praw własności. Protestują różni ludzie: kibole, przeciwnicy rządu, często żulia, czasem ludzie, którzy rzeczywiście czują się w jakimś tam stopniu zagrożeni.”
http://www.smog.pl/wideo/50837/stefan_niesiolowski_o_internautach/

„Ogromny wpływ an system partyjny w Polsce mają politycy. Politycy w Polsce stali się „klasą polityczną” sami dla siebie i przestali reprezentować kogokolwiek, o czym pisze Stefan Niesiołowski w artykule „Żulia idzie po władzę”. – „Gazeta Wyborcza”2004, nr 26
http://www.kurssikory.pl/wypracowanie-wzorcowe-wos-5/wypracowanie-wzorcowe-wos-5.html

„Wystąpienie Lecha Kaczyńskiego pod Stocznią Gdańska było skandaliczne. Powiedział, że myśli, iż Lech Wałęsa nie byłby tam mile przyjęty. W ten sposób podpuścił żulię
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/159019,niesiolowski-prezydent-podpuscil-zulie.html

To była pro-PiS-owska żulia, to zwykłe chamstwo polityczne”
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-owska-zulia-wyje-gdy-widzi-legende-polski,3482860,7334995,artykul-fotoreportaz-duzy.html

Nazwał on Karola „Małpę” stadionową „żulią”, która jest dla kogoś partnerem politycznym. Następnie powtarza on, iż „Małpa” jest stadionowym bandytą.
http://niezalezna.pl/16893-niesiolowski-obraza-zmarlego-kibica

„Jedyną koalicją jest koalicja z kibolami i stadionową żulią. Kaczyński może też zawrzeć koalicję z (Josephem) Goebbelsem, małpą i Litarem, ze stadionową żulią”
http://www.wprost.pl/ar/263343/Niesiolowski-Kaczynski-moze-zawrzec-koalicje-z-Goebellsem-i-malpa/

„Stefan Niesiołowski, zebranych na obchodach 28. rocznicy „Solidarności”, nazwał „żulią”
http://lebiest.bloog.pl/id,3684785,title,Zulia-szumowiny-i-wyjce-Gazociagu-Polnocnego,index.html?ticaid=6e48e

Ustawa o prawie do ograniczenia informacji publicznej ze względu na niekorzyść państwa.

16 września 2011 parlament wprowadził nowelizację ustawy o dostępie do informacji publicznej. Ustawa ma na celu ograniczenie informacji publicznej jeżeli jej ujawnienie miało by naruszać „ważny interes gospodarczy państwa” lub mogły „osłabić zdolności negocjacyjne” przy zawieraniu umów międzynarodowych czy formułowaniu stanowisk w unijnych negocjacjach. Od tej chwili informacje, które będą szkodzić państwu nie będą publikowane i nikt oprócz władzy nie będzie o nich wiedzieć. Całe te kontrowersje wokół tej nowelizacji przez dopisanie dwóch podpunktów w ustawie o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw, a wyglądają one następująco.

3a) w art. 5:

a) po ust. 1 dodaje się ust. 1a w brzmieniu:
„1a. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa w zakresie i w czasie, w jakim udostępnienie informacji:
1) osłabiłoby zdolność negocjacyjną Skarbu Państwa w procesie gospodarowania jego mieniem albo zdolność negocjacyjną Rzeczypospolitej Polskiej w procesie zawierania umowy międzynarodowej lub podejmowania decyzji przez Radę Europejską lub Radę Unii Europejskiej;
2) utrudniłoby w sposób istotny ochronę interesów majątkowych Rzeczypospolitej Polskiej lub Skarbu Państwa w postępowaniu przed sądem, trybunałem lub innym organem orzekającym.”,

b) ust. 3 otrzymuje brzmienie:

„3. Nie można, z zastrzeżeniem ust. 1, 1a i 2, ograniczać dostępu do informacji o sprawach rozstrzyganych w postępowaniu przed organami państwa, w szczególności w postępowaniu administracyjnym, karnym lub cywilnym, ze względu na ochronę interesu strony, jeżeli postępowanie dotyczy władz publicznych lub innych podmiotów wykonujących zadania publiczne albo osób pełniących funkcje publiczne – w zakresie tych zadań lub funkcji.”

Całą ustawę możecie przeczytać klikając w ten link:http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-16-wrzesnia-2011-r-o-zmianie-ustawy-o-dostepie-do-informacji-publicznej-oraz-niektorych-innych-ustaw/

W sejmie panowała burzliwa dyskusja na temat tej ustawy. Wprowadza ona ograniczenie dostępu informacji publicznej obywatelom. Nawet sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych wyraziła negatywną rekomendację w tej sprawie. Na sali sejmowej dwaj posłowie, Artur Górki z PiSu i Andrzej Celiński skomentowali dość krytycznie tą ustawę.

To zamach na prawo obywateli do kontrolowania władzy publicznej – mówił Artur Górski (PiS) – Gdzie PO ma honor? Umawialiśmy się, że w Sejmie nie będziemy głosowali przeciwko tej ustawie, jeśli nie będzie w niej tego przepisu. Teraz powrócił w Senacie, a wy macie dyscyplinę partyjną, żeby głosować za tą poprawką – wypomniał Platformie Górski.

Kiedy zakładaliśmy w latach 70. latające uniwersytety chcieliśmy przygotować ludzi do tego, by – jeśli nadejdzie demokracja – mogli podejmować świadomie decyzje. Teraz usiłuje się ludziom tę wiedzę ograniczyć

– Andrzej Celiński (niezależny)

Głosowanie odbyło się i ustawa została przyjęta pomyślnie. Za głosowało 187 posłów, przeciw 179, 10 się wstrzymało, a 84 nie było w tym czasie w sejmie. Podsumowując brakowało 10 głosów do odrzucenia tej kontrowersyjnej nowelizacji. Gdyby posłowie, którzy się wstrzymali zagłosowali przeciwko ustawa by nie przeszła.
Całą listę „Jak głosowali posłowie” znajdziecie pod tym linkiem:http://wyborcza.pl/1,75248,10305388,Jak_glosowali_poslowie_.html

 

Źródła:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,10304677,Wybory_2011__10_glosow_zabraklo_do_odrzucenia_poprawki.html
http://wyborcza.pl/1,76842,10304822,Platforma_Obywatelska_drastycznie_zmniejsza_prawa.html
http://prawo.vagla.pl/node/9524
http://wyborcza.pl/1,75248,10305388,Jak_glosowali_poslowie_.html

Coś więcej o LRAD.

LRAD – Long Range Acoustic Device jest to urządzenie wytwarzające dźwięk o bardzo wysokiej głośności, który jest słyszalny na dużych odległościach. Ma na celu emitowanie fal dźwiękowych, które będą wywoływać nie przyjemne reakcje u odbiorcy. Urządzenie potrafi emitować dźwięk o głośności 152 dB. Jest przystosowany by zadawać ból i tłumić demonstracje. Działa w zasięgu 300 metrów i wytwarza ciśnienie akustyczne o mocy 1 000 W/m². Dzięki tak wysokiej głośności, może wywołać czasową utratę słuchu lub spowodować na stałe uszkodzenie bębenków słuchowych.

LRADy w Polsce zostały kupione pomimo kryzysu już dawno w tamtym roku gdy jeszcze nie było prawa do użycia takiej broni. Kilka miesięcy później ustawa o używaniu broni ogłuszającej, która ma służyć do walki z tłumem została przyjęta w sejmie. Urządzenia zostały zakupione każde za 130000 złotych netto, gdzie cena w USA wynosi 20-23 tysiące dolarów. Z tymi urządzeniami demonstrujący mieli już styczności w trakcie Dni Gniewu w 2011 roku, Marszu Niepodległości 11.11.11, a także podczas protestu Anty-ACTA w 2012 roku.


Rozmowa HOTNEWS z z rzecznikiem policji na temat LRADów:

HOTNEWS: Na podstawie jakich przepisów są używane?

Policja: Urządzenia rozgłaszające dużej mocy LRAD zostały zakupione jako wsparcie techniczne policjantów Oddziałów Prewencji Policji służące tylko i wyłącznie do informowania, wydawania poleceń i ostrzeżeń na duże odległości.
Nie jest to środek przymusu bezpośredniego, w związku z czym, jego stosowanie nie wymaga podstawy prawnej.

HOTNEWS: W jakich sytuacjach dopuszcza się ich użycie?

Policja: Urządzenia te zostały zakupione w celu przekazywania poleceń, ostrzeżeń i wszelkiego rodzaju informacji przez policjantów uczestnikom zgromadzeń publicznych, imprez masowych i innych spotkań. Odpowiednio głośny i wyraźny komunikat w przypadku wystąpienia zagrożeń, pozwala na uniknięcie paniki – ze wszystkimi jej konsekwencjami, przeprowadzenie sprawnej ewakuacji, czy ostrzeżenie uczestników o niebezpieczeństwie.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że brak tego rodzaju urządzeń umożliwiających przekazywanie komunikatów na dalsze odległości był szczególnie odczuwalny w trakcie akcji ratowniczych jakie Policja prowadziła w związku z klęskami żywiołowymi, które nawiedziły Polskę.

HOTNEWS: Czy zastosowanie tych urządzeń jest związane z jakimkolwiek ryzykiem zdrowotnym dla zaatakowanego?

Policja: Użycie LRAD zgodnie z przeznaczeniem nie powoduje ryzyka wystąpienia uszczerbku zdrowotnego u osób do których przekazywane są polecenia za pomocą ww. urządzeń.

Na ulicach w większych miastach montowane są pozornie niegroźne głośniki. Jednak one również są bronią ogłuszającą.

Na działanie takich urządzeń są sposoby. Jeżeli nie chcemy słyszeć dźwięku emitowanego z broni wystarczy założyć dobre zatyczki do uszu.

Źródła:

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,103617,9906583,Policja_bedzie_mogla_uzywac_LRAD_ow__Nowa_kategoria.html

http://cia.media.pl/polska_premiera_lrad_dlaczego_policja_posiada_narzedzia_tortur

Bilans kosztów autostrad i stadionów.

Najnowszy artykuł będzie dotyczył wysokich cen budowy autostrad, przejazdu nimi oraz kosztu budowy stadionów w Europie. Na pierwszy ogień rzucam koszty budowy stadionów. Na pierwszy rzut oka widać olbrzymi koszt za Narodowy. Jest to 455mln euro, co w przeliczeniu na złotówki daje nam 1,915 mld zł. W porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej cena jest straszliwie zawyżona. Poniżej przedstawiam tabelę przedstawiająca koszty. Więcej o stadionach możecie znaleźć pod tym linkiem: http://stadiony.net/w_budowie

Kraj Miasto Nazwa stadionu Pojemność docelowa Koszt
Francja Marsylia Stade Vélodrome 67 117 273 mln €
Francja Lille Grand Stade Lille Métropole 50 186 282 mln €
Hiszpania Bilbao San Mames Barria 53 000 211 mln €
Polska Warszawa Stadion Narodowy 58 145 455 mln €
Polska Chorzów Stadion Śląski 55 200 114 mln €
Hiszpania Walencja Nou Mestalla 73 200 250-300 mln €

Kolejne bilansy będą dotyczyć autostrad. Przekrętów przy budowie autostrad mnóstwo. Popularnym jest zakupowanie ziemi, na której stanie autostrada za 4 razy mniejszą kwotę niż następnie sprzeda dla państwa pod inwestycję. Następnym przekrętem jest nagłośniona sprawa kradzieży specjalnej ziemi czy betonu. Kierowcy ciężarówek spuszczają także ropę, którą później sprzedają. Po prostu autostrady rozkradane są na części pierwsze. Niżej tabela przedstawiająca koszty budowy 1 km. autostrady w krajach Unii Europejskiej.

Kraj Śr. koszt
Austria 12,87 mln €
Węgry 11,87 mln €
Słowacja 9,56 mln €
Polska 8,91mln €
Czechy 8,86 mln €

Najdroższymi autostradami możemy się pochwalić całej Unii. Tylko u nas w kraju koszty przejazdów są bardzo duże, a w porównaniu do pensji można aż się załamać. Poniżej przedstawiam tabelę dotyczącą kosztu przejechania 1 km autostrady w państwach Unii Europejskiej.

Kraj Koszt
Portugalia 0,06 €/km
Francja 0,07 €/km
Włochy 0,06 €/km
Słowenia 0,04 €/km
Hiszpania 0,08 €/km
Polska 0,06 €/km

Tutaj przedstawienie jak kwota za przejazd 1 km. ma się do pensji.

Kraj Ilość km.
Francja 36328 km
Hiszpania 21287 km
Portugalia 20433 km
Polska 8700 km

Poniżej zdjęcie przedstawia pensje krajów Unii Europejskiej.

Źródła:

http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Drogie-polskie-autostrady,wid,12877112,wiadomosc.html?ticaid=1df35

http://drogi.inzynieria.com/cat/19/art/22034/analiza-kosztow-budowy-autostrad-w-europie-centralnej

http://sporozdziwien.salon24.pl/344170,to-rzad-odpowiada-za-slabe-tempo-przy-budowie-autostrad

http://tbs24.pl/artykuly/438-kilometr-autostrady-100-nowych-mieszkan-w-warszawie.html

http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/polska;ma;najdrozsze;autostrady;w;europie,32,0,322592.html

Nasi prezydenci

Przyszło mi na myśl by podsumować zachowania i wystąpienia naszych prezydentów. Jak zapewne każdy wie, prezydent najwyższą głową w państwie i nie mam na myśli wzrostu. Powinien zachowywać się dostojnie i musi znać zasady dobrego zachowania. Z naszymi głowami państwa było i jest różnie. Zacznę od Bronisława Komorowskiego, ponieważ on w tej chwili urzęduje na tym stanowisku.

Jako że nasz prezydent w 1977 ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, powinien znać dobrze historię. Podczas spotkania z gimnazjalistami z Ożarowa Mazowieckiego w ogrodach belwederskich zaliczył kolejną wpadkę. Głowa państwa stwierdziła, że Konstytucja 3 maja

była drugą na kontynencie europejskim konstytucją nowoczesną.

Prawda jest taka, że Polska przyjęła konstytucję jako pierwsza w Europie, a drugą na świecie. Pierwszym państwem, które przyjęło konstytucję były Stany Zjednoczone w 1787.

Kolej na znaną wszystkim gafę w wpisie do księgi kondolencyjnej dla Japonii. Bronisław Komorowski napisał

Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy

Prezydent po nagłośnieniu sprawy przeprosił za swoje błędy ortograficzne i wypomniał Jarosławowi Kaczyńskiemu niby błąd, który popełnił we wpisie do księgi pamiątkowej jednej z restauracji.

Jestem skłonny bez żadnego bólu, tym razem pisanego przez „ó kreskowane”, zaprosić pana Jarosława Kaczyńskiego na „obiat”, jak on pisze przez literę „t”. Bez żadnych kłopotów może się wtedy razem pouczymy ortografii.

Po dokładniejszym przyjrzeniu się możemy zauważyć, że Jarosław Kaczyński wpisał się niewyraźnie, ale za to poprawnie. Poprzeczna kreska w literze „t” jest tak naprawdę ogonkiem litery „y” z wiersza powyżej.

A poniżej filmik z wpadkami Bronisława Komorowskiego:

Kaczyński, Kaczyńskiemu nie równy, ale świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński śpiewał

Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi Polskiej do wolski.

Premier Tusk też nie jest lepszy i cytował Mazurek Dąbrowskiego tak:

Jeszcze Polska nie zginęła,
Póki my żyjemy.


Oryginalna wersja naszego hymnu wygląda następująco:

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Marsz, marsz Dąbrowski,
Z ziemi włoskiej do Polski.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.

Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami.
Dał nam przykład Bonaparte,
Jak zwyciężać mamy.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Jak Czarniecki do Poznania
Po szwedzkim zaborze,
Dla ojczyzny ratowania
Wrócim się przez morze.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany —
Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany.

Marsz, marsz, Dąbrowski…

Pragnąłbym jeszcze przypomnieć o prezydencie Kwaśniewskim, który znany był z pijaństwa.

Oraz mniej znany z takiego zachowania.

Źródła:
http://www.tvn24.pl/0,1696280,0,1,bul-komorowskiego-kaczynski-zaleca-dyktando,wiadomosc.html

Gaz łupkowy, a kontrakt z Gazpromem

Cała ta sytuacja to kolejna cegła zabrana z walącego się budynku. Wszystko skupia się na kolejnej porażce naszych rządzących i uzależnieniu Polski od dostaw gazu z Rosji. Od niedawna mogliśmy usłyszeć, że Polska ma jedne z największych w Europie złóż gazu łupkowego. Wydobycie jego uniezależniło by Polskę od dostaw gazu z innych krajów. Powstałoby wiele miejsc pracy dla bezrobotnych zatrudniając do tej dziedziny setki, jak nie tysiące osób na stałe. Zwiększyłoby przychody państwa, gdybyśmy zaczęli sprzedawać nasz gaz sąsiadom. Mimo to mamy kontrakt gazowy z Rosją dzięki któremu mamy zapewnione dostawy gazu do 2022 roku w takich nakładach, że aż zostanie.

Teraz spróbuję wyjaśnić na czym problem polega, a zacznę od przedstawienia złóż gazu łupkowego na terenie naszego kraju.

Z zamieszczonego wyżej zdjęcia widać, że naprawdę mamy ogromne ilości złóż gazu łupkowego. Polskie władze oddały prawa do wydobycia gazu łupkowego amerykańskim koncernom znacznie poniżej cen obowiązujących na świecie. Polska dostanie 1% przychodu z wydobycia gazu, gdzie standardem w Stanach Zjednoczonych jest cena 20%.
Zasoby gazu łupkowego w Polsce szacuje się na 1,36 bln metrów sześciennych. Mogłoby nam to zapewnić surowiec na najbliższe 120 lat i zagrozić monopolistycznej pozycji Gazpromu w Europie.

Źródła:
http://1616.salon24.pl/155948,megaprzekret
http://www.hotmoney.pl/artykul/surowce-polska-oddala-zloza-gazu-za-bezcen-13003
http://bi.gazeta.pl/im/4/7690/m7690734.mp3

Dnia 29 października 2010 roku w Warszawie minister gospodarki Waldemar Pawlak podpisał dwa protokoły dotyczące niekorzystnych dla Polski dostaw rosyjskiego gazu.
Protokoły dotyczyły zwiększenie dostaw gazu na 11mld m3 rocznie, umorzenie długów Rosji, 1,2mld złotych, które Polsce był winien Gazprom. Polska będzie otrzymywała 50% więcej gazu niż potrzebuje i nie będzie mogła odsprzedać. Pozostanie nam tylko magazynowanie gazu. Tym samym nie potrzebujemy już dostaw gazu z Norwegii i wydobycia naszego łupkowego, bo mamy zapewniony gaz jeszcze na hen długo.

Więcej informacji na temat protokołów znajdziecie tutaj: http://nczas.home.pl/publicystyka/kulisy-umowy-gazowej-miedzy-polska-a-rosja/